wtorek, 31 maja 2011

uch, pogoda nas dobija.
prawie 30stopni. duuużo, za dużo.
psisko zdycha po 5 minutach spaceru, więc wychodzimy na szybkie siku, a wieczorem zaliczamy długi spacer/biegańsko na łące :)



a poza tym to aparat zaliczył zgona. a raczej obiektyw. mam nadzieję, że wystarczy przeczyścić styki i będzie śmigał.